czwartek, 21 października 2010

Słodka makabra na Halloween

projekt: Lily Vanilly, źródło: Cakehead Loves Evil

Dziś będzie trochę makabrycznie, jeśli ktoś jest szczególnie podatny na wizualne sugestie, radzę nie oglądać zdjęć zamieszczonych poniżej. Chociaż szczerze mówiąc, mogło być gorzej... 
Zbliża się Halloween i większość brytyjskich oraz amerykańskich blogów kulinarnych zapełnia się licznymi przepisami na babeczki przyozdobione pająkami, ciasteczka w kształcie paluchów wiedźmy, bezowe piszczele i inne koszmarne wypieki. Estetyka tych smakołyków pozostawia wiele do życzenia, choć przy tej okazji nikomu to najwyraźniej nie przeszkadza.
A przecież może być i strasznie, i pięknie. Tak jak w przypadku wypieków Lily Vanilli, brytyjskiej specjalistki od babeczek, której talent docenił sam Elton John. Eleganckie cupcakes z kolekcji Halloween kupić można w londyńskim Harrodsie, lub też nabyć książkę "A Zombie ate my cupcake!" autorstwa Lily i samemu zabawić się w plastyka-cukiernika.





Nikogo nie powinno dziwić, że tak koszmarnie piękne słodkości sprzedaje sam Harrods. W końcu Londyn to kolebka sztuki alternatywnej, gotyckiej estetyki i odważnych działań artystycznych. Lily Vanilli jest również częścią zespołu odpowiedzialnego za projekt nietypowego, sezonowego sklepu z wypiekami, przy których wspomniane wcześniej babeczki prezentują się bardzo niewinnie. EAT YOUR HEART OUT & THE PRETOX POTION to pomysł zainicjowany przez Miss Cakehead z Cakehead Loves Evil, bardzo kreatywną osóbkę o mrocznej wyobraźni. W dniach 28-31 października podziemia londyńskiego sklepu Maiden zamienią się w makabryczną cukiernię, z ludzkimi organami, krwią i trucizną w roli głównej. Wszystko oczywiście w stu procentach jadalne, o ile ktoś posiada mocne nerwy lub odpowiednio duży apetyt. Wstęp tylko dla dorosłych.






źródło: Evil Cake Shop

A ja się chyba zadowolę domowym ciastem z dyni. Bez dekoracji.

Brak komentarzy: