Dziś przedstawiam pewien ambitny projekt. W dobie masowej produkcji "gwiazdek" show-biznesu, wszechobecnych efektów specjalnych i milionowych budżetów, trudno w przemyśle muzycznym o oryginalność. Problem tyczy się zarówno muzyki, jak i teledysków. Tym milej jest natknąć się czasem na coś tak świeżego i odmiennego jak klip do piosenki Last Leaf grupy OK Go.
Muzycy z Los Angeles znani są z oryginalnych pomysłów. Każdy ich koncert to niepowtarzalny spektakl teatralny, a pracę nad teledyskami traktują jak artystyczny performance ze sobą w roli głównej. W przypadku Last Leaf zmienili nieco konwencję i do filmu wykonanego techniką animacji poklatkowej wykorzystali obiekty jadalne. Każdy kolejna klatka to obrazek wypalony laserem na powierzchni ładnie przyrumienionego tosta. Na jedną sekundę klipu przypada 15 klatek, co daje w sumie około 2400 pieczołowicie wypalonych rysunków. Na dodatek nie sposób oskarżyć artystów o marnotrawstwo - wszystkie bochenki były przeterminowane i zamiast wylądować na śmietniku przyczyniły się do powstania sztuki.
(Wideo w dole posta)
Last Leaf
OK Go | Myspace Music Videos
2 komentarze:
:) piękny pomysł! Ciekawe im zajęła im produkcja teledysku?
Tej informacji nie znalazłam, możemy się tylko domyślać! Mają chłopaki zacięcie;)
Prześlij komentarz